Zaznacz stronę

fot. Michał Wróblewski

O czym mówią mury

Elewacje budynków bywają nośnikami komunikatów. Mogą one mieć charakter informacyjny (jak rok zakończenia budowy), techniczny (informacja o tym gdzie jest wlot gazu), ostrzegawczy („Uwaga samochód!”), chuligański („Łysy z przedziałkiem”) bądź reklamowy („Radion sam pierze”). Z nadmiarem tych dwóch ostatnich, walczą społeczeństwa miłujące estetykę. W naszych warunkach kulturowych walka ta wydaje się beznadziejna, ale próbować trzeba.

Istnieje też drugi biegun wspomnianego zjawiska. To łacińskie sentencje zdobiące elewacje budynków, wyrażające najczęściej dewizę życiową fundatora, bądź misję instytucji, która budynek obrała za swą siedzibę.

Napis taki widnieje na elewacji kamienicy Leona Nasierowskiego, przy ulicy Kaliskiej 9, pochodzącej z 1937 roku. Jest to zdanie z Seneki: GENEROS ANIMOS LABOR NUTRIT czyli „Dla dusz szlachetnych praca pokrzepieniem”. W przypadku Nasierowskiego nie były to tylko czcze słowa. Na tyłach kamienicy stworzył laboratorium i wytwórnię chemiczno – farmaceutyczną; wydawał czasopismo „Wiedza lekarska”; w czasie okupacji uruchomił produkcję sztucznego miodu; a także narażając własne życie, uratował żydowską rodzinę przed zagładą. W okresie powstania funkcjonował w tym miejscu szpital. Zaś po roku 1945 wytwórnię upaństwowiono, łaskawie zatrudniając Nasierowskiego jako pracownika.

Napis jest wyjątkowy pod wieloma względami: duże metalowe litery o eleganckiej, starannie rozmierzonej czcionce, tworzą harmonijną całość z kompozycją elewacji. Ulokowaną tuż nad wejściem, pod horyzontalnym daszkiem, inskrypcję przysłania parkan spowity dzikim winem. Nie łatwo ją zauważyć z ulicy. Trzeba zajrzeć przez furtkę, gdzie nadal widnieje nazwisko dawnego właściciela.

Łacińskie inskrypcje na warszawskich elewacjach są liczne, pojawiają się także na nowych budynkach. Przypominają nam, że niegdyś znajomość łaciny była wyznacznikiem statusu społecznego i, jak mawiano – „NON TAM PRAECLARUM EST SCIRE LATINE QUAM TURPE NESCIRE”. Poza tym zawsze może się zdarzyć, że w którymś z teleturniejów, o kwotach nagród wywołujących przyspieszone bicie serca, wskazanie tłumaczenia zadanej łacińskiej sentencji będzie pytaniem finałowym…

AUTOR: Michał Wróblewski – urodził się w 1974 w Warszawie, architekt. Interesuje się tożsamością przestrzenną stolicy. Publikował m.in. w„Stolicy” i „Spotkaniach z Zabytkami”.

 ZADANIE DLA CIEBIE: Wybierz się na spacer po Warszawie i wyszukaj jak najwięcej łacińskich sentencji. Przepisz je i ustal polski przekład. Wybierz swoją ulubioną.
Maria Rauch

Jako architekt projektuję domy i ich wnętrza, działam zawsze zgodnie z planem – „od ogółu do szczegółu”. Jako autorka projektu Stolica pod lupą – patrzę z innej perspektywy.

Obecnie mieszkam i pracuję w Warszawie na Starych Bielanach. Na swej drodze spotykam ludzi i ich historie, poznaję detale i drobiazgi, które są dla nich szczególnie ważne. Warszawę lubię za jej różnorodność. Do projektu zapraszam wszystkich, którym poznanie miasta: od szczegółu do ogółu – niejako przez lupę – wydaje się szczególnie interesujące.

Fot. Tomasz Żemojcin
×
Justyna Karamuz

Razem z Marią będę się opiekować wersją online Stolicy pod lupą. Na co dzień projektuję strony internetowe i wiem jak ważne jest patrzenie przez lupę. Od drobiazgów, detali i pixeli zależy użyteczność i piękno.

Mieszkam w Warszawie od urodzenia  i podoba mi się, że się zmienia. Lubię historie o małych zmianach, które robią dużą różnicę.

Fot. Piotr Żurek
×
gra w sekrety

Warszawa jest mozaiką, potłuczoną i złożoną na nowo kompozycją pozornie niepasujących do siebie elementów.

ceramiczny talerzyk z Syrenką – autor: Stanisław Tworzydło

×
zagadki

Jak znaleźć chyba najstarszą działającą w Warszawie pracownie ceramiczną? Nie ma szyldu a mieści się na Starym Mokotowie pod tym samym adresem od prawie półwiecza.

Ośrodek Sztuki Dekoracyjnej i Użytkowej

×
Wojciech Węgrzyński

 

Wojciech mało pisze o sobie. Wojciech zbiera zadziwienia i zagubione guziki, i-lustruje *_*

 

Fot. Maria Rauch
 
×
spacery

Osioł Franciszek, owca Kaziemierz oraz banda kotów. W tym gruby rudy. Tą przemiłą zgraję znają wszyscy bywalcy Lasku Bielańskiego.

Kościół Pokamedulski na Starych Bielanach.

×
historie

Przeczytaj historie, rozwiąż zagadkę, odszukaj miejsce i opowiedz nam o tym.

Historie odnajdziesz na wirtualnej mapie.

×